Z podanego przepisu wychodzi 12 szt. pysznych mięciutkich bułek. W smaku nie są słodkie, więc doskonale pasuje do nich wszystko.
Co potrzeba:
- 600 g mąki pszennej typ 650,
- 20 g świeżych drożdży,
- 1 czubata łyżeczka cukru trzcinowego,
- 1 płaska łyżeczka soli,
- 200 ml jogurtu gęstego,
- 1/2 szklanki mleka,
- 1 jajko,
- 2 łyżki miękkiego masła,
Co potrzeba do wykończenia bułek :
- 1 jajko,
- sezam
Wykonanie:
W misce mieszamy drożdże z ciepłym mlekiem, masłem i cukrem. Odstawiamy na 10 minut. Dodajemy jajko, sól, ogrzany jogurt (ja ogrzewam w mikrofalówce kilka razy po 10 sekund, ale za każdym razem mieszam, żeby temperatura była wyrównana) i dokładnie mieszamy. Dodajemy stopniowo mąkę mieszając drewnianą łyżką. Na koniec mieszamy ręką, jeśli ciasto bardzo się lepi dosypcie trochę mąki, ale tylko tyle, żeby odeszło delikatnie od ręki. Generalnie ciasto będzie się lepić też do miski. Przykrywamy miskę i odstawiamy w ciepłe miejsce na 2 godziny. Po tym czasie na blat wysypujemy trochę mąki, wykładamy ciasto i zaczynamy delikatnie obtaczać w mące, aż do uzyskania szerokiego wałka. Dzielimy ciasto na dwie części. Z każdej po kolei robimy cieńszy wałek, i dzielimy każdy na 6 równych części. Ciasto formujemy na kształt bułek i układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut w ciepłe miejsce. Na blaszce zmieści się 12 sztuk, które w trakcie pieczenia będą się zlepiać. Wyrośnięte bułki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy sporą ilością sezamu. Wkładamy do nagrzanego piekarnika do 200°C i pieczemy 20-25 minut na funkcji góra-dół.
Smacznego :))
Piękne i pewnie smaczne. Przepis zapisuję :)
OdpowiedzUsuń