Najlepsze, jakie jadłam. Mega kruche i delikatne
Co potrzeba:
- 5 żółtek
- Ok. 1/3 szklanki piwa, piwa dajemy tyle samo objętości ile objętości zajmują żółtka w szklance,
- Ok. ½ kg mąki luksusowej typ 550,
- Szczypta soli,
- Olej rzepakowy do smażenia
Wykonanie:
Na stolnicę wysypujemy szklankę mąki, rozgarniamy na boki, żeby powstało gniazdo z pustym środkiem. W środek dajemy żółtka, sól i wlewamy piwo. Wyrabiamy rękami ciasto. Jeśli bardzo lepi się do rąk dosypujemy jeszcze mąki. Jeśli nie macie stolnicy możecie śmiało przygotować ciasto w większej misce, a następnie wykorzystać blat. Ciasto powinno być lekkie, delikatne, nie glinowate. W trakcie wyrabiania porzucajcie nim o stolnicę, będzie bardziej puszyste. Ja wyrabiam ok. 5 minut. Po tym czasie odrywamy kawałek ciasta i wałkujemy na cieniutki placek. Resztę ciasta dajemy w tym czasie do folii, żeby nie wysychało. Placek kroimy na paski o kształcie rombów o szerokości ok. 3,0 cm i długości ok. 8-10 cm. Każdy pasek przecinamy na środku tak, żeby można było przełożyć jeden koniec. Nacięcie powinno mieć ok. 3 cm.
Faworki smażymy na rozgrzanym tłuszczu porcjami, na złoty kolor z każdej strony. Najlepszy jest szeroki nie za wysoki garnek lub głęboka patelnia. Oleju powinno być ok. 3-4 cm wysokości od dna. Wyjmujemy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem. Gorące faworki posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :))
Potwierdzam!
OdpowiedzUsuńprzepis mamusi - od lat - faworki na piwie!
są idealne!