Delikatne, rewelacyjne w smaku. Takie polędwiczki doskonale sprawdzą się na obiad i kolację. Potrzebna będzie Wam patelnia, którą możecie dać do piekarnika
Co potrzeba:
- 1 kg polędwiczki wieprzowej,
- 1 średnia cebula,
- 300 g grzybów świeżych lub mrożonych,
- 50 g masła,
- 2 średnie kiszone ogórki,
- 2 pełne łyżki śmietany 18% kwaśnej,
- 1 szklanka wywaru mięsno-warzywnego
Co potrzeba na marynatę:
- 3 większe ząbki czosnku przepuszczone przez praskę,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 1/2 łyżeczki pieprzu,
- 1/2 łyżeczki tymianku,
- 1/2 łyżeczki oregano,
- 6 łyżek oleju
Wykonanie:
Składniki na marynatę przekładamy do większej miski,
mieszamy. Polędwiczki myjemy, osączamy z wody, kroimy w plastry o grubości ok.
2 cm, każdy plaster rozpłaszczamy ręką z dwóch stron, przekładamy do marynaty,
mieszamy delikatnie, aż każdy plaster będzie nią pokryty. Odstawiamy na 1
godzinę. Na dużej patelni rozgrzewamy masło, dajemy cebulę pokrojoną w cienkie
pióra, smażymy do zeszklenia i delikatnego zrumienienia, dodajemy grzyby
pokrojone w kawałki, mieszamy, smażymy 5 minut cały czas mieszając, żeby się
nie przypaliło. Dodajemy ogórki pokrojone w mniejszą kostkę, mieszamy, smażymy
5 minut cały czas mieszając. Gotowe przekładamy do miseczki do wystudzenia. Na
patelnię po smażeniu grzybów dajemy polędwiczki wraz z marynatą, układamy je
obok siebie, żeby za bardzo nie nachodziły na siebie. Smażymy po 2 minuty z
każdej strony na większym płomieniu. Do podsmażonych polędwiczek wlewamy wywar
mięsno-warzywny, smażymy 1 minutę, wyłączamy płomień. Do miseczki z usmażonymi
grzybami dajemy śmietanę, dokładnie mieszamy, całość przekładamy do
polędwiczek, mieszamy dokładnie. Patelnię przykrywamy, wkładamy do piekarnika
nagrzanego do 170⁰C, dusimy 30 minut na termoobiegu. W razie konieczności jeszcze doprawiamy.
Smacznego :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do polubienia mojego fanpage https://www.facebook.com/bulkazchlebem1